Gdy śmiejesz się ze mnie...
Możesz na mnie krzyczeć.
Możesz rzucać we mnie najgorszymi słowami,
ostrymi jak strzały,
trafiając prosto w miękkie serce.
Możesz nawet uderzyć mnie w twarz,
ale to nie będzie bolało.
Nie zranisz tym mojej duszy.
Nic nie będzie raniło tak mocno
jak śmiech.
Bo nie ma nic gorszego
niż ta fałszywa melodia szczęścia,
wyśpiewana prosto w oczy,
gdy wokół ból
i ciemne deszcze.
Aicha
|