Moja tęsknota

Znowu odchodzisz.
Znowu znikniesz na wiele nocy.

Ja wiem, że Ty wrócisz,
ale wmawiam sobie, że odpływasz
ja ten sen niedokończony.

I wtedy bardziej tęsknię.

Przywołuję na wpół żywa Twoje oczy,
tonę w nich w swojej wyobrażni.

Łapię powietrze
i przytulam się jak do Ciebie.

Każda gwiazda jest Twoimi ustami.
Całuję wszystkie na dobranoc.
I jeszcze raz,
i jeszcze...

Nawet budzę sie w nocy
i w ciemności płaczę.
Jakbym opłakiwała Twoją smierć.

Aż Ty w końcu wrócisz.

I widząc mnie ledwie,
bo z tęsknoty prawie zniknęłam,
chwytasz mnie w ramiona
i przywracasz do życia.

Każdy dzień jest coraz piękniejszy
i Ty coraz bardziej mój.

A ja bardziej Cie wtedy kocham.


Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-02-15 21:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > < wiersze >
Jeanette | 2007-03-02 21:25 |
Czasami mam wrażenie, jakby Twoje wiersze, były we mnie... Gdzieœ tam w œrodku! Mogłabym je czytać cały czas!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się