Nałóg
Spróbowałam, bo chciałam zobaczyć, jak to jest.
Spróbowałam i niestety spodobało mi się.
Teraz to już jest nałóg,
Już nie potrafię przestać
I choć tego nie chcę,
Niszczę swoją postać.
Ludzie chwalą, że ładna dziewczynka,
że kulturalna, że grzeczna,
Dobrze się uczy,
Lecz nikt nie widzi tego,
że ja umieram i już nie wrócę!
Miałam z tego, tylko wycągnąć jego,
A nie sama brać.
Wyszło tak, że on nie przestał,
A ja zaczęłam ćpać.
Już nie potrafię żyć bez niej,
Ona jest mą jedyną miłością
I tylko ona może nasycić mnie radością!
Zgubiłam się na drodze życia,
Sama na nią nie wrócę.
Jeśli nikt mi nie pomoże,
Jeśli Ty mi nie pomożesz,
Swoje życie skrócę.
Więc podaj mi rękę,
Nie uciekaj!
Dobry człowieku, na co tak długo czekasz?
Mało czasu pozostało,
Wyciągnij mnie stąd!
Nie zwlekaj...
Jeanette
|