Odchodzę
Odchodzę w dzień słoneczny
pod wieczór
żar z nieba ogrzewa
drzewa
mokre z żywicznego
potu
Odchodzę od ciebie w dzień słoneczny
wspólne chwile ukrzyżowane
zostają
wiązkami światła
na krzyżu wspomnień
Odchodzę
a słońce prowadzi mnie
ku horyzontowi
barwy czerwieni i złota
Nie drgają żdżbła traw
zesztywniałe
Zdumienie bezwiednie
praży się w promieniach
w mych uszach muzyka...
Odchodzę od ciebie w dzień słoneczny
przed nami ochłoda...
jowok
|