Mały Aniele

już nie zamykam oczu mych
choć trudno czasem patrzeć mi
na smutek Twój mały aniele
lecz zrobić mogę niestety niewiele
bo nie mam wpływu
na Twych dorosłych
z nimi przeżyjesz następne wiosny
ja Ciebie Bogu
w modlitwie powierzam...

i nie zasłaniam już uszu mych
chcę słyszec wszystkie moje dni
choć trudno czasem słuchać jest
wystarczy przecież prosty gest
byś się uśmiechnął mały aniele

już nie zamykam ust gdy mówić chcę
bo ze spokojem wyrażam się
słowem i myślą swój kreuję świat

Monika


monickaa

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2007-03-09 14:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna monickaa > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się