Wiatr i śnieg
Chciałbym być płatkiem śniegu,
który właśnie spada z nieba,
który muska Twoich ciepłych ust,
przez chwilę jest z Tobą,
Czujesz go wtedy, bo się roztapia,
Twoje usta go chłoną....
Ja nie mogę być nawet tym śniegiem
Chciałbym być powiewem wiatru,
który muska Twoich włosów,
który oplata Cię niby dłonią,
przez chwilę go czujesz...
Ja nie mogę być nawet powiewem
Apokalipto
|