Bosa miłość
Znów zatrzepotały
skrzydła nad moją głową
ktoś wzbił się w niebo
potrafił latać
i jak anioł o wielkich skrzydłach
szedł za mną
ciemną drogą
stąpając boso...
Przeżyłam z nim
wielką rozkosz
i czułam
jak rosną mi skrzydła
a chwile uniesień
trwały tak długo
jak jego bosa miłość
do mnie
i wiem, że odleci
gdy tylko wzbije się w przestrzeń...
Violetus Pospolitus
|