Nowonarodzona
Najpierw poodcinałabym nogi
prawą i lewą palec po palcu
potem odcięłabym głowę od szyi
a tułów rozcięłabym na pół
wzdłuż lini na łonie
wycięłabym z piersi serce
a serca wycisnęłabym duszę
Poobcinałabym również ręce
i dłonie palec po palcu.
Dmuchnęłabym i wtedy
naklejałabym powoli
z przesadnym pietyzmem
nową postać
z tęczowego papieru.
W nowe serce tchnęłabym nową przewietrzoną duszę
w lazurowym nastroju.
Powiesiłabym nową wyklejankę
wysoko na firmamencie nieba
aby już nikt jej nigdy nie zdeptał.
wakacja
|