Nie zapomnij
dotyku mych dłoni
czułych gestów
w tle ciszy
wymawianych szeptów...
Nie zapomnij
spojrzeń mych blaskiem bijących oczu
nocy namiętnych
skulonych w ciemny obłok
gdzie nasza miłość
zabrzmiała niczym dżwięk trąby z nieba
otwierając ósmą pieczęć
pieczęć miłości
zbyt lakonicznie. radziłbym dodać do tego jakie ideologie. za mało nawet na miniaturę. jakie mgliste odwołania do apokalipsy. i oczywicie jak można się po tej stronie spodziewać mnóstwo ogranych chwytów.
