Miłosne dożywocie.


Ach jak dobrze by było
pozostać już na zawsze
dobrowolną niewolnicą
Twoich czułych dłoni,
pieszczot kochanych palcy więżniarką,
kajdanami z silnych ramion
co noc obejmowana
namiętnym pocałunkiem
wzbudzałbyś ogień pożądania
celą byłby dom wspólnie zbudowany
w nim nie było by łez
no chyba że ze szczęścia
a wyrok byśmy wspólnie
do końca żywota tam spędzali.
Więc proszę los który jest mi sędzią
o najwyższy wymiar „kary”...


Ewawlkp

Średnia ocena: 9
Kategoria: Erotyk Data dodania 2007-03-21 16:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ewawlkp > wiersze >
Apokalipto | 2007-03-21 22:05 |
Naprawdę ładny wymiar kary.. Pozdrawiam
Violetus Pospolitus | 2007-03-21 20:44 |
też bym tak chciała..., œlicznie... Pozdrawiam:))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się