„Wiosenny koncert...”
Deszczu krople spływają po szybie
dżwięcznie rytmicznie grają wiosenny koncert,
przymknęłam oczy rozmarzona
w dali widzę opowieści nutek,
szelest drzew, ptasi trel,
taniec barwnych motyli,
szum wodospadu nad nim lilię biała
wyciągam dłoń w takt wiosennej melodii,
by po chwili popłynąć wdzięcznie,
leciutko i dumnie niczym łabędż ,
przybrana w biel sukni
tkanej z srebrnej rosy,
na szyi pysznią się perłowe korale.
Wiruję roześmiana,
we włosach lśni wianek z przebiśniegów,
szalonym rytmem pijana,
wznoszę się hen wysoko,
ku niebu w stronę, lśniących gwiazd,
by opaść delikatnie
na chmurce niby puchowej poduszce,
odpocząć po upojnym tańcu
i zasnąć ukołysana innym już rytmem,
melodii, którą gwiżdże wiosenny wiatr.
Ewawlkp
|