Odrodzone życie...
Dziś życie ma kolor nieba,
wiosennego tak pięknego,
zieleni budzącej się coraz śmielej.
Pachnie fiołkiem, żonkilem i szafirkiem,
nie ma już we mnie dawnego lęku,
że mrozy zamrożą mi serce,
wiosny czar go oddalił,
wróciła nadzieja i wiara w lepsze dni.
Ech pobiegnę na zieloną łąkę,
stąpać będę po młodej trawie boso.
Poranna rosa tak miłą będzie dla
stóp kąpielą dodającą energii,
bym mogła bez lęku schwycić w dłonie wiatr,
by mi razem z ptakiem i wierzbą zanucili
melodię sercu drogą którą zanucę wraz z nimi
„ Kocham świat Fryderyku, jak i Ty...”
zatańczę w tak Chopinowskiego walca.
Zachłysnę się świeżym powietrzem,
i wykrzyczę ; Boże jak piękne jest życie..!
Ewawlkp
|