krwawy odwet zroszony łzami

Moje zbroczone krwią wargi
- zwykle wilgotne, namiętne, zmysłowe
wydobył się z nich jedynie cichy jęk skargi
gdy sprawiałeś, że stały się karmazynowe
od krwi...

Moje piwne oczy i ich spojrzenie,
dla Ciebie jak zawsze nieznośnie lekceważące
- kiedy spełniłeś swe perwersyjne pragnienie
były już tylko zlęknione i drżące
ze strachu....

Moje pachnące, opalone ciało
- na Twój widok reagowało obojętnością
tak więc sprawiłeś, że całe drżało
z bólu, gdy Ty zareagowałeś złością
na odrzucenie...

Moja okrutna gra z Twoimi uczuciami
i Twoje na zawsze zniszczone życie
kiedy, na sali sądowej zalany łzami
usłyszałeś: „kara za pobicie:
osiem lat pozbawienia wolności”...


aieczka

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-04-12 01:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aieczka > < wiersze >
aieczka | 2007-04-12 11:42 |
dziekuję wam obu za komentarze :) "instrumentalne" - hmm... nie do końca się z tym zgodzę, choć w częœci napewno jets to stwierdzenie prawdziwe. pozdrawiam
Aicha | 2007-04-12 11:01 |
Podoba mi się:) Szczególnie zakończenie. Westwalia ma rację- instrumentalne i dlatego mi sie podobajš. Pozdrawiam
westwalia | 2007-04-12 02:32 |
masz racje o dzieciach wojny zmienilam zakonczenie bylo madralinskie a twoje erotyki podobaja sie, chociaz nazwalabym je instrumentalne
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się