Niezagojone rany
Każdy ma szwy
w sercu
takie,
co rozpadają się
pod wpływem wspomnień...
Niezagojone rany
pieką
niczym papryczką chili
w nadmiarze
Serce rozpada się na pół...
A przecież kiedyś...
dzieliliśmy tylko
dni
godziny
spotkań tysiące
morze uśmiechów...
Rozum tego nie zapomni,
więc serce nie pokocha
już
nikogo...
Umarło dawno temu,
gdy ktoś wrzucił tam
cierniste słowa...
Pamiętam nasz labirynt,
ale nie odnajduję końca
Muszę pogodzić się...
na zawsze Cię straciłam,
nie odnajdę swej drogi
Tylko jak?
A podobno...
czas leczy rany,
na moje
widocznie
zabrakło opatrunku...
fiolka
|