Ocean

Ocean wspomnień
mnie kołysze...
powiew dotyku pozostał,
i tylko cichy szloch
przerywa ciszę...

Na horyzoncie
pustka dookoła.
Podążam jak dziecko
we mgle,
nikt już mnie nie prowadzi,
nikt nie woła...

Zgubiona dusza
błąka się sama.
Wśród obcych cieni,
wśród zgubnej przestrzeni,
zamknięta została
do szczęścia brama...

Dłońmi przecieram
zmęczone oczy.
Czuję na sobie
oddech zwątpienia.
Pragnąc spokoju,
myślami znów wracam
nad wspomnineń ocean...


ALEXIA

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2007-04-25 19:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna ALEXIA > < wiersze >
Szymon22 | 2007-04-26 11:41 |
:-) Hmyy ładny. Zwłaszcza podoba mi sie zakończenie.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się