Bądż moim rajem...
Demon wieczności odmierza czas,
Popycha wskazówki swoją ręką.
Wiem, że niebawem złączy nas,
Nie będzie dłużej męczył tęsknoty udręką.
W przestrzeni zimnej spoglądam nieskończoność,
I szlak Twój wyznaczam do domu.
Prawdziwa w mym sercu tkwi miłość.
Tak mocno jak mnie na Tobie nie zależy nikomu.
Jesteś odnalezionym przeze mnie diamentem,
Kroplą tęsknoty drżącą w moim oku.
Teraz pochłonięty wciąż morza odmętem,
W moją stronę coraz bardziej przyspieszasz kroku.
Nie tylko ciało, ale i duszę oddaję,
Krew, co w żyłach pulsuje namiętnie,
Byś już na zawsze był moim rajem...
Inaczej me serce pęknie.
Zafira
|