Okrutnie sentymentalna

Świtem oblana niby szklanka mleka
Przegarniam dłonią gesty parawan mgły
Strach unicestwił miłość
Motyle przeobraził w rzucone na wiatr ćmy
Pląsam, więc w tumanach chmur niczym obłąkana kobieta
To boli,stracić serce w paraliżu podłego lęku
To boli, kiedy uzmysłowisz sobie,
że już nie usłyszysz tego kojącego zmysły dżwięku
Ostrą igłą przeszywa mnie myśl
To nie miłość ze mnie zrezygnowała
Lecz to ja zbyt szybko się poddałam, zdezerterowałam


biała róża

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-04-29 19:50
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < biała róża > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się