Obcując z przyrodą
Wezmę plecak, parę bułek, ruszę w świat,
Leśnym duktem przemierze drogi szmat.
Poznam dzikich zwierząt całą zgraję,
Będę z nimi patrzył Pszczółkę Maję!
Wezmę łódkę i na ryby wnet popłynę,
Cisza, spokój, toteż i wesołą będę ja mieć minę!
Poopalam się leżąc na spróchnniałej burcie,
Wskoczę do jeziora w wartkim nurcie.
Przybiję piątkę Pani Płotce,
Coś tam powiem co i jak tam w Polsce.
Pourywam parę filuternych glonów,
Nie omieszkam odwiedzić paru rybnych domów.
A na koniec mej wyprawy,
Wstąpię do małży na ciasteczko i filiżankę kawy!
Shymel
|