Polifonia

Wiolonczelą artysta przybliża ze sceny
melodyjną składankę Baroku – suitę.
Sarabanda, menuet – w tanecznej konwencji
następuje wymiana energii mistycznej.

Jan Sebastian genialnie ówczesne tradycje
wielogłosem zamienił w muzyczny majstersztyk:
słodkobrzmiące akordy harmonii niezwykłej,
polifonią mimiki spływają trójdźwięki.

Coraz śmielej go szarpie, przytula i pieści
najwierniejsza, drewniana kochanka przemiła.
Niby skromna a umie emocje powiększyć
pozaziemskim doznaniem trafiając na finał.

Wiolonczelę z pietyzmem ustawiać się godzi –
znakomicie maskuje, gdy muzyk dochodzi.


Zofia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Erotyk Data dodania 2007-05-05 03:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Zofia wiersze >
Zofia | 2007-09-29 13:23 |
Dziękuję pięknie za słowa jak balsam na duszę:) Pozdrawiam ciepło. Zofia
Cathin | 2007-09-02 20:57 |
genialnie! szczególnie zakończenie. lekko filuterne, ale gdy się zastanowić, to rzeczywiście... maskuje ;)
Aicha | 2007-05-05 21:36 |
Wybitny! Nawet więcej niz wybitny :) Napisany tak oryginalnie, bo muzycznie i aż go można uslyszeć. W ogółe fajne porówniania i to ogólne- do muzyki. Pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się