bajka
nad Czarna Hancza
diabel suwalski tanczy
miedzy jeziorem a lasem
diabelskie wywijasy
pytania tez zadaje
oczekujac niewiedzy
i komary wysyla
na lowy
niech sie krwi najedza
to z rozkoszy czynienia zla
rozplywa sie w oczach
jak nocna mgla
albo na falach jeziora
plywa wieczor caly
popijajac
wode ognista zupelnie czysta
takie niegrzeczne diablisko
a gdy zbytkami
jest juz utrudzony
to wlazi do namiotu
do swojej diablej zony
grzecznoscia jak wyrokiem
diabelsko upupiony
i wtedy jest mi diabla zal!
westwalia
|