O duszo!
A jeśli przyznam, że istotnie-
spłyciałem
I napiszę gdzieś stukrotnie:
płakałem
Gdy oświadczę, iż w Codzienni
gdzieś straciłem siebie
Ogłoszę drukiem, że przyziemnym
karmiłem się chlebem
Krzykiem głośnym wszem obwieszczę
że tak, stchórzyłem
Kiedy szczerze wyznam wreszcie
że się skończyłem
I, do diabła-
że dałem się ogłupić
Czy wtedy
Pozwolisz mi wrócić?
nic_k
|