hmm
blaskiem przebrzmiałych urojeń
pustką wodzę Cię na pokuszenie
śladem wytartych marzeń
troską jutra stając się
jutro bywa odległe
dzień zatoczył pustką cień
zabrał wszystko gdy blaskiem odszedł w dal
wczoraj skończyło dłonią skryte
jeszcze ciepłem goni Cię
jutro bywa
żarem bywa nowy dzień
namiętnością zatraconą wokół wracam
wszystko niczyje jak strach
każdy sen już będzie Tobą
jutro
odeszło
niki
|