Szeptem
słowa jak talizmany
wierzę w ich zbawienne siły
przejrzyste kryształowe
mineralizacja myśli
umierają i rodzą się na nowo
zapełniając pustkę ciszy
słowa szeptane pajęczą nicią
pełne zmysłowych doznań
naiwne jak wyznania dziecka
zawierzam im całe swe jestestwo
gotowy za każde z nich
kochać Cię bardziej niż siebie
perełki prawdy zastygłe na moich dłoniach
Adnotacje
|