Na pograniczu...
Na pograniczu jawy i snu,
gdy słońce zachodzi
usiadłam w pięknym ogrodzie
by namalować barwne obrazy
przewiązane tęczą marzeń.
Zatrzymałam pragnienia
siłą wiatru i wiosennej burzy.
Na pograniczu jawy i snu
usłyszałam głos Twój miły,
poczułam czuły dotyk dłoni tak mi drogich.
Ciepłe spojrzenia i kochane słowa,
kojące niby szum wodospadu,
na pograniczu jawy i snu.
Zatrzymałam cudne te chwile,
przewiązałam wstążką z tęczy.
Zobaczyłam uśmiech radosny,
poczułam pieszczotę nieśmiałąr30;
Na pograniczu jawy i snu,
ujrzałam miłość tęczową nicią utkaną,
z najskrytszych pragnień i marzeń
na pograniczu jawy i snu,
utrwaliłam wszystko w obrazie życia...
Ewawlkp
|