Zakwitłes we mnie

Przyszedłeś we śnie
i już zostałeś

Z nocy na noc
byłeś coraz mniejszym cieniem

Powoli otwierał się kwiat miłości
i zapuszczał korzenie coraz mocniejsze

Aż w końcu pewnego ranka otworzyłam oczy
i ujrzałam na poduszce czerwoną różę

W objęciach jej płatków było serce
Wzięłam je do ręki- zamieniło się w dłoń

Twoją dłoń
I tak już zostało


Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-06-06 17:38
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > < wiersze >
westwalia | 2007-06-06 18:11 |
twoje wiersze znam ,sa nie zle, ale brakuje mi w nich prostej rozmowy na temat z madroscia w srodku, milosc to nie temat ktory zalatwi caly swiat poczytaj ks. Twardowskiego wiersze szokuje wiedza madroscia i poezja
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się