wedruje w inny swiat

do marzen wytwornych
tam sie spelniaja zyczenia
o tak od machniecia reki
i milosc ma oczy migdalowe
apetyt na zycie
z karafki sie nalewa
a potem przychodzi Bog
i mowi zdrowia wam zycze
dzieci moje
wypijcie tez za moje zdrowie
i to sie niebem nazywa


westwalia

Średnia ocena: 9
Kategoria: Życie Data dodania 2007-06-23 23:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > < wiersze >
bozka | 2008-01-25 19:01 |
piękny wiersz!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się