prawie erotyk
złapałeś mnie
w błękitną pajęczynę żył na swych rękach
wiję się uwięziona
krztuszę czerwoną namiętnością
opływam grzeszne zakamarki twego ciała
łapię w dłonie twój oddech
przytulam się do języka
grzęznę w gęstej ślinie
po to tylko żebyś wypluł mnie
razem z porannym: ''kocham''
crickeee
|