w kwestii klekotu

kiedy się gryka w brązie
zapachem prażonego słonecznika
i mgłami okrywa
a Struga Grunwaldzka wzdycha
do odlatujących żurawi
szumem sitowia
kocury prowadząc na miedzy
całodobowe debaty
przemiałkują kwestię klekotu bocianów
co ucichł znienacka
wtedy jesień,
już jesień podchodzi na palcach


STEWCIA

Średnia ocena: 10
Kategoria: Przyroda Data dodania 2007-08-24 22:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < STEWCIA < wiersze >
ula71 | 2015-06-23 20:56 |
Jaka piękna jest Twoja jesień :) Zaczytałam się, pięknie piszesz, tylko pozazdrościć talentu :) Pozdrawiam :)
Cogito | 2008-08-26 00:22 |
Bardzo jesienna ta twoja jesień.Taką właśnie lubię.Będę sobie poczytywał wieczorami.
bozka | 2008-01-24 13:53 |
piękny wiersz!
dziadek | 2007-09-03 11:16 |
Bardzo mi się podoba
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się