Czekam
Czekam cię wiosno, uparcie czekam
lecz ty jesteś jeszcze daleko.
Mglisty snuje się wrzesień
wiatr smutki pożółkłe niesie.
Czekam, wciąż czekam na chwilę
aż sfruną jasne motyle.
Przybędą płomienną karocą
i ranki przejrzyście ozłocą.
Czekam aż znikną łzy purpurowe
i zmienią się w jasne dni kryształowe.
Wiatr będzie porywał lotem sokoła
aż wsłucham się w niego i w śmiech dookoła.
Aż piołuny się staną miodowe
szarości i czernie biało-różowe.
Czyny miłością będą nabrzmiałe
i stanie się wielkie - co małe.
Ika
|