On żyje wiarą

Serce zastygłe jak lawa
oczy patrzą przed siebie, twardo,
głowa dumnie do góry zadarta,
kroczysz tak z miną hardą.

Oto oblicze twe dumne
wielki człowieku
co nie chcesz
co nie chcesz niczego zrozumieć.

Językiem ostrym jak brzytwa
rzucasz grzmiące i szumne słowa.
Nie słyszysz jak płynie modlitwa
nie zamierzasz nikogo żałować.

Oto twój obraz z żelaza
wielki człowieku
o kilku
o kilku maskach, nie twarzach.

Spójrz na te drżące ręce
na twarz zoraną cierpieniem, starą.
Czy zniósłbyś od niego więcej?
A on żyje już tylko wiarą.

Wiarą, że ktoś, że kiedyś, że komuś
wielki człowieku
zechce zrozumieć
zechce zrozumieć i pomóc.


Ika

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2005-10-19 11:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ika > < wiersze >
bzdura | 2005-10-19 18:51 |
tak po przeczytaniu twoich kilku wierszy widze ze posiadasz specyiczny styl pisania:) jak dla mnie na plus;)
Kara Kaczor | 2005-10-19 12:00 |
jak go czytałam to miałam jakby teatr przed oczami - nie wiem czemu, ale ten wiersz ma coœ w sobie....
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się