Gębą...

Kolejny raz,
głowa spuszczona
i pozycja leżąca,
czy to presja?
weszła w nasze szeregi.

Brak świeżości,
zmęczenie,
więc jaka jest rola gwiazdy?
też umiem chodzić
i nie walczyć.

Ale umiem też przy tym nie szkodzić!!!

Widowisko?
kiedy to było,
bez fantazji,
wyobraźni,
z zapasem sił,
mam dość porażek,
czy ktoś się z bólu wił?

Czysta rutyna,
to co się dzieje,
nastroje się znów,
by temu przyklasnąć.

Brawo!!!
najemnicy,
to koniec...


Marpouk

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2007-09-17 17:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marpouk > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się