W objęciach słów...
W objęciach słów,
ginę,
duszę się znów,
zamknąć im usta,
to byłby cud...
Votum nieufności,
dla całej Polski,
dla wyrafinowanych,
sprytnych,
co się wciąż popisują...
Wojna na słowa,
gmach jest ich pełen,
skandale,
oskarżenia...
czysta groteska...
to nie do zniesienia...
Wybory?
Czy stanie się cud?
Czy coś się zmieni?
...zadecyduje lud...
Marpouk
|