Błękitna...
Wolności moja
w swobodzie
wciąż płonie
bez wstydu
z impetem
namiętnie
prze ku przodowi...
Nie wypowiedziane
dopiero przed nami
co będzie
nie myślę
nie przyjdzie czas
spojrzeń za siebie
dopóki ochota
góruje
i wzbiera we mnie
parząca krew...
Błękitna
jej nosicielem
ten
co choć raz
dał się porwać
spontaniczności...
Marpouk
|