W pięknie nadzieja


Jestem mchem porośniętego drzewa
Połamane pnie, korony rozdarte
To człowieka wnętrze
Stoję na wzgórzu swojego życia
Góry, pagórki wysoko się pną
Puchowe chmurki na niebie czyste oglądają świat
A w oddali tej leci samotny ptak
Jako wędrowiec po górach kroczący wciąż
Na skalnych kamieniach pary szczęśliwe
Czy są szczęśliwi ?
A ja i ty ???? Co z nami ???
Dlaczego w życiu jest brak radości
Dlaczego smutek i rozgoryczenie
Odchodzi życie , pragnienie i chęci
Chcemy zrozumieć siebie , innych i żyć
Jak drzewo rosnące na wietrze i chłodzie
Jak skały nieugięte i twarde
Jak słońce ciepłem darzące wszystkich dookoła .

30.09.2007


Kris

Średnia ocena: 8
Kategoria: Przyroda Data dodania 2007-10-26 15:00
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kris < wiersze >
bozka | 2008-05-05 00:00 |
piękny wiersz!
Szymon22 | 2007-11-22 09:28 |
Witam witam :) Ponieważ już dawno temu zwróciłeś się do mnie z prośbą o komentraze postaram sie dokonać rzetelnej analizy - mam nadzieję, że nie obrazisz sie za prawdę :)i tak jeżeli chodzi o wiersz w pięknie nadzieją - oceniam go na ciekawy tematycznie. Nie wiem, może sie ze mną niezgodzisz masz przecież do tegpo prawo - dodtrzegam tu pewną niekonsekwencję - Chodzi mi o początek wiersza z którego wynika, że podmiot liryczny pisze o sobie dlatego zamienił bym wers: "To człowieka wnętrze " na : To moje wnętrze / wiem chyba o co Ci chodziło ale zapewniam Cię, ze osoby które przeczytają Twój wiersz albo same porównają sie do tego wnętrza albo nie.../ I zamieniłbym zdrobnienie chmórki na chmóry według mnie wiersz brzmiałby bardziej dojrzale :) Jednak wiersz oceniam na ciekawy i według mnie interesujący :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się