Zbawienie
Spotkałem wczoraj Boga,
Jak siedział na kamieniu,
Wsłuchiwał się w odgłosy Świata
Wpatrywałem się w niego w milczeniu,
Podniósł głowę i spojrzał na mnie,
Z oczu zaczęły płynąc mu krwawe łzy,
Spytałem się, czy kiedyś nam przebaczy…
Opuścił wzrok, z trudem przełykając łzy,
Z kieszeni wyjął cierniową koronę,
Nałożył mi ją na głowę
Wskazał na mnie bym poszedł za Nim,
Zaprowadził mnie na górę,
Gdzie samotnie tkwił pusty krzyż
I spytał mnie czy kiedyś mu przebaczę…
vassago
|