Myśli przywiane przez wiatr pełni...


'A może to mój chory sen...'

Bo nie może jawą być
co widzę i czuję
Nie możesz być
na prawdę
bo zbyt piękny jesteś

Przecież moje życie jest szare
przecież wszystko jest ze szkła

Nie ma miejsca nawet na różę
ani jedną czekoladę
tym bardziej na pocałunek


'A może śmierć...'

Czyżbym umierała?
Dziwnie żywo się czuję
jakby to był ostatni dzień

Kolory jakby żywsze
i ludzie tacy
plastikowo mili

A w sercu
inaczej niż było
Za dobrze


'A może nie ma mnie...'

To by wszystko wyjaśniało
gdybym była tylko przeźroczystą
kartką

Niezapisywalna tabula rasa jestem
Ani szczęśliwych kresek nie ma
ani smutnych
Wszystko nijakie we mnie

Taka nieprzyzwoicie idealna
Podejżanie niepodarta


Aicha

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-11-20 22:29
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Aicha > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się