stan gnostyczny
bagniska wpadły tunelem termita
przykrywając wilgocią framugi,
mgłą na przeźrocza
podartej szyby.
stan gnostyczny nie zasyczał
w rzymskich liczbach.
bez manier
krzykiem o tożsamość wykręcił
zardzewiałe cztery śrubki
wskazówki i spirale.
nie pokrywaj mnie mijaniem
nie ingeruj smarem bytu
może ja po prostu chcę
być spóźnionym
zegarem
insomia
|