Grzech

NIECH mój umysł będzie czysty
Niech mój umysł Będzie zdrowy
Proszę zostaw daj już spokój
Po co meczysz i katujesz
Przecież nie chce
Zostaw mówię!

Nie usluchasz sie rozloszcze
Odejdz precz daj już spokoj
Przeganiania mam już dosyc
Wciaz przychodzisz i zatruwasz
Chce być czysty chce być zdrowy

Zamet w glowie mi wprowadzasz
Zostaw precz, na co wracasz
Owszem przyznam nieraz skusisz
Zbalamusisz i zawrocisz
Lecz po diabla mnie tak dusisz

Po co meczysz spac nie dajesz
Nie chce ciebie, wole w niebie

Masz swych przeciez wielbicielow
Zwolennikow dusicielow
Tych co z toba za pan brat
I nie widza twoich wad
Jestes milym u nich gosciem
Wiec zostaw mosci pana mosciem

Ze tez u mnie taki pech
Co dzien czycha na mnie grzech


gorEL

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-12-11 00:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < gorEL > < wiersze >
graża | 2008-01-17 22:58 |
Dobry, pozdrawiam
miśka | 2008-01-16 08:50 |
bardzo ładne. hmmmm.....?
pisarka ;) | 2007-12-22 19:10 |
podoba mi się ! ;)
pisarka ;) | 2007-12-22 18:25 |
taka mała porada to nie "wielbiecielów" ale "wielbicieli" ale samo przesłanie jest super ;)
:Pakrew | 2007-12-11 01:03 |
Super ujęte! a przede wszystkim trafia:) pozdrawiam!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się