Noc
Znow siedze w nocy
juz zmeczone sa
moje oczy
chce jeszcze pisac
by ktos mogl
i chcial moje
wiersze czytac,
nie pragne poklasku
jestem jak, w potrzasku
swoje uczucia mysli,
na papier przelewam
jestem poszarpana
rozerwana, jest moja
zbolala rana!
bede siedziala i
myslala o Tobie
mysli skrzetnie znow odkrywam
co ja zlego zrobilam?
jaka gafe popelnilam?
Moze mysli mi powiedza?
kiedy co i jak?
Mysl jest pusta!
jak to bylo?
no jak?
bozka
|