czerwień rozpaczy

snując się w czerwieni rozpaczy
złotemu światłu w oczy patrząc
muzyce głośnej ucha ubywając
zapytuję - gdzież to ja

sumowskie obrazy uciekającego dnia
karmią szare spojrzenie
prawdą istnienia skontaminowane
czarną polewką ugoszczone

obnoszona szata na rozstaju dróg
życie za ogon schwytać mogąc
szczerzy wilka zęby
kompostowi ludzkiemu

rzucę się ponownie
w tłum niegościnnych przyjacieli
podejmę następną drogę do ciebie
początkiem końca będącą


orion32

Średnia ocena: 6
Kategoria: Śmierć Data dodania 2007-12-16 18:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < orion32 > < wiersze >
Yenna | 2007-12-16 23:26 |
Oprócz tego, że niektórych wyrazów nie znam :-) to wiersz przecudowny. Obojętność ludzka miesza się z pytaniem autora o własną tożsamość - jak również o miejsce w bezdusznej rzeczywistości. Poza tym ten nastrój zapada w pamięć Orion -> oby więcej takich wierszy, co każą się zastanowić przez chwilę.
Ariena | 2007-12-16 19:02 |
wiersz bardzo mi sie podoba :) czekam na inne wiersze :) pozdarwiam i zapraszam do mnei :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się