WIÄC CZEKAM...
Pomruki Twoich kroków
Słyszę w oddali
Są silne i potężne
Jak z hartowanej stali
Idziesz prosto
Z uniesioną głową
Przybywasz tutaj
Za moją namową
żebyś mógł zobaczyć
Co mam dla Ciebie
żebyś na tym pustkowiu
Mógł odnależć siebie
I połączyć się ze mną
W duchowej jednośći
Co nam obu przyniesie
Lata wielkiej radości
WIÄÄ CZEKAM...
frantic
|