Cichy dżwięk snu...
Gdy już
przejdę
by szukać opcji
świeżych
i nuty
stracą swój sens
by grać
kompas
wskaże mi
cel pragnienia
gdzie
zakopany
klucz
do drzwi...
Wypełniona
po brzegi
niemal,
gramami nieba
opera snów
już zaczyna
na nowo
akt ciernia
i tańca
by poruszać
się wciąż
w mruczeniu...
...teraz...
Marpouk
|