Cichy dżwięk snu...

Gdy już
przejdę
by szukać opcji
świeżych
i nuty
stracą swój sens
by grać
kompas
wskaże mi
cel pragnienia
gdzie
zakopany
klucz
do drzwi...

Wypełniona
po brzegi
niemal,
gramami nieba
opera snów
już zaczyna
na nowo
akt ciernia
i tańca
by poruszać
się wciąż
w mruczeniu...


...teraz...


Marpouk

Średnia ocena: - Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-12-21 13:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marpouk > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się