Zima
Świat przykryty puszystym puchem,
drzemie czekając,aż nadejdzie wiosna...
Kwiaty schowały się,gdzieś głęboko,
swymi kolorami ustępując mlecznej bieli...
I wszystko takie ciche,gdy patrzę w około,
Tylko czasem śmiejąca się para,
lepi śnieżne kulki,rzucając się wzajemnie,
by śmiechem zagłuszyć moją rozpacz...
Więc stoję tutaj i patrzę na nich,
by wspomnieć o Tobie raz jeszcze...
I łzami zapłaczę gorzkimi,jak nigdy,
że oto straciłam swą miłość...
Nie umiem zapomnieć,nie umiem pamiętać...
I chciałabym Ciebie nie kochać...
Uciec od wspomnień,na zawsze Cię zmazać,
z pamięci i serca,co cierpi...
I stoję tak tutaj i wdycham tęsknotę,
zmieszaną razem ze złością...
Bo czemu powiedz,złamałeś to serce,
które dla Ciebie biło miłością...???
rudziutka
|