Manimupulacja
Poszli, doszli, roznieśli, zabrali,
nakładli, poukładali i rozebrali.
Stworzyli, tworzyli i zbudowali,
Wytworzyli, pościelili i odbudowali.
a co pytasz?
Wygiętą duszę w próżności czasie,
Twoją szaloną namiętność wykorzystali.
Nawet nie wiesz, że umarłeś- choć na trawie,
Na śmietnisku uczuć, jedynie złość odzyskali.
Gadali, paplali, mówili i szaleli,
Krzyczeli, udowadniali a teraz namawiali.
Nauczali, pouczali, zachęcali i stukali,
Wrzeszczeli, nakłaniali a na koniec pomdleli.
o czym pytasz?
Gdyś budował szkielet wiary i nadziei,
Nakładając płótno miłości i tarczę woli.
Oni zniszczyli nie strącając hierarchii,
Pomylonym językiem-dotykając prawdy-poszaleli
Na koniec porządkiem zakończyć chcieli,
Nie kończąc myśli, zacząć mówić poczeli.
Ale żeś dobrze uczynił, zamykając drzwi,
Niech z nich ich własna świadomość sobie z nich drwi.
rednaw
|