Marzenie

Porankiem w kroplach tęczy
codzienność swą obmywam
powłokę zrzucam ciężką i bezbarwną.
Jak motyle ,
anioły wyobrażni
wirując szczęścia doznać
wzbić się pod niebiosa
z ptakami dyskutować
o wszystkim co tak wazne.


ruda

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2008-01-02 16:15
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ruda > < wiersze >
r_mantui | 2008-01-07 11:31 |
podobają mi się metafory i porównania. wiersz ciekawy i taki lekki, przyjemnie się czyta:) pozdro
miśka | 2008-01-03 13:17 |
troszke ortografia do poprawienia. pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się