Ciągle mało
Odjazd...za chwilę ruszy
Wsiadają ludzie bez duszy.
Porzucą wszystko to co kochali
by ruszyć w wyścigu za sztucznymi dobrami.
Jak kukły twarze blade.
Nie myślą o bliskich i o uczuciach.
Brną przed siebie na oślep
nie raz i po trupach.
Potrzebują władzy
ludzi im oddanych
i ich cierpienia
dla własnej wyobrażni.
Lecz czasem się zdarzy
że ktoś z biegu wypada.
Wyścig sie kończy.
Pustkę pozostawia.
ruda
|