Słone łzy
Dziś kiedy moje łzy przestają być słone
-zmieniają się w perły
i lśnią swą bezsilnością, tęsknotą, żalem
a czasem nadzieją i radością
Lśnią...
W ich blasku odbija się całe moje życie:
marzenia, pomyłki, wygrane...
Widziałam jak
Bóg zbiera te perły.
Nadziewa je na złotą nitkę
i nosi na szyi
By być jak najbliżej, łez co we mnie
świecą...
(agusia)
|