Namaluję….
Usiądę wygodnie w fotelu
Wezmę pióro do ręki niczym pędzel
Jak obłok barwnych motyli
I namaluję ci pejzaż barwny
Stworzę dla ciebie bezpieczną krainę
Z serca czerwieni dodam czarowny nastrój
I uczuć ocean by stał się wymowny
A ty spojrzysz z zachwytem
Uśmiechając się czulej….
Dodam jeszcze troszeczkę duszy
Kilka kropel wrażliwości
Tkliwości byś się wzruszył…
Namaluję ci dom słoneczny
Abyś doznał w nim miłości spełnienia
Poznał ciszę i głosy dziatwy
Byś chciał ze szczęściem żyć
I ze mną…
Ewawlkp
|