prawo istnienia

ludzka niedola zakryla oczy
i juz jej nie ma
a tymczasem posrod nocy
zgineli dotykajac literek
bezbronni slepcy
niemi swiadkowie milcza jak zakleci
w kraty ubrane blekitne niebo
trzyma w objeciach sedziow i katow
i nikt nie broni nikogo
wlasnie odjechala radosc
kareta zlota w sukni za dlugiej
wymachujac choragiewka przeznaczenia
a Bog zdziwiony pyta co sie dzieje
Panie modl sie z nami
to dzieci twoje bawia sie
na niczyjej ziemi


westwalia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2008-02-26 23:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > wiersze >
Damian Wojtalik | 2008-04-04 18:03 |
Świetne!
Cogito | 2008-02-28 11:39 |
Chce się czytać...
Adnotacje | 2008-02-27 20:41 |
rewelacja!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się