Wchodzą ludzie sowy...

To przykre,
że tylko przez nie uwagę,
możecie na mnie trafić.
Bo jestem tu,
gdzie przyszło mi żyć,
idealne miejsce,
by tworzyć znów,
skądinąd być.
Krew wypijesz
dziury nie zrobisz
wśród całych chord kartek
zaginął długopis.
Jestem poszarpany
wtórymi emocjami
weź mnie posklejaj
i proszę Cię
błagam
w mej pamięci nie umieraj.
I cisza znów,
powtarza wciąż,
że hałas w mej głowie,
nadal słowem po słowie...


Marpouk

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-03-05 19:55
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Marpouk > wiersze >
:Pakrew | 2008-03-06 10:58 |
ale jakże piękne myśli przez to nie poskładanie? :D
westwalia | 2008-03-06 00:50 |
PRZEPRASZAM ZA BLEDY ;JEST POZNO:::: A TYTUL NIE MA NIC WSPOLNEGO Z TRESCIA ::TO TAZ JEST BLAD ::::ZDOLNY POETO
westwalia | 2008-03-06 00:48 |
dobre.... wlasnie dobre jezeli bedziesz poskladadny to nie umrzesz to tak jak naprawiony ,uwazaj na powtarzanie tych samych mysli ,ale mi sie podobasz, masz charakter moze nie Broniewski ale jaK WYPIJEST TO MOZE TEZ DASZ RADY
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się